01.07.2022r. piątek  - Wyjazd do Friedrichshafen  (Muzeum Zeppelina) i zwiedzanie Ravensburga


O godz. 9.30 wyjeżdżamy do Friedrichshafen. Od samego rana pada deszcz. Nie martwi nas jednak pogoda bo w programie jest zwiedzanie muzeum statków powietrznych Zeppelin.
 Patronem placówki jest niemiecki  hrabia Ferdinand Graf von Zeppelin, który w 1900 roku jako pierwszy zbudował sterowiec o konstrukcji szkieletowej. To właśnie we  Friedrichshafen został przeprowadzony pierwszy udany lot sterowca  Zeppelin o długości przeszło 128 metrów wraz z 5 osobami na pokładzie, wykonał 18 minutowy lot nad Jeziorem Bodeńskim. Muzeum otwarte zostało w 1996 roku i szczyci się największymi na świecie zbiorami poświęconymi sterowcom jak i związanej z nimi żegludze powietrznej. Największą atrakcję stanowi wierna rekonstrukcja przeszło 33 metrowej części szkieletu niemieckiego pasażerskiego sterowca LZ 129 Hindenburg.  Aerostat ten nazwany został na cześć byłego prezydenta Niemiec. Katastrofa Hindenburga zakończyła wykorzystanie sterowców jako statków pasażerskich. Model sterowca jest pełnowymiarowy i dokładnie taki sam jak oryginał. Do sterowca mogliśmy wejść i zobaczyć jak wyglądało luksusowe wnętrze tej latającej jednostki. Oprócz kajut pasażerskich  oglądaliśmy  także pomieszczenia socjalne.

W roku 1997 utworzono spółkę Zeppelin Luftschifftechnik GmbH, która na nowo rozpoczęła budowę sterowców. Zeppeliny obecnie wykorzystywane są jako atrakcje turystyczne. Można np. przelecieć się nad jeziorem Bodeńskim.
Druga wystawa dotyczyła historii żeglugi powietrznej. Zobaczyliśmy tu wiele zdjęć, modeli i unikatowych przedmiotów ilustrujących historię żeglugi powietrznej. Muzeum jest bardzo nowoczesne i interaktywne. Wiele rzeczy można dotknąć.  Jest też specjalna wystawa dla dzieci i nie tylko. Dorośli konkurują z dzieciakami o dostęp do urządzeń, na których można przeprowadzać różne eksperymenty.

Pełni wrażeń  wyruszamy do Ravensburga.
Miasto ma średniowieczne korzenie i zachowało układ urbanistyczny z tej epoki. Jego najważniejszym zabytkiem są dobrze zachowane fortyfikacje z 10 wieżami i basztami oraz kilkoma bramami miejskimi. Z tego względu zyskało ono przydomek "miasta wież i bram".
Najbardziej charakterystycznym obiektem w centrum Ravensburga jest wieża Balserturm. Na jej szczycie znajduje się punkt widokowy, z którego można oglądać zarówno Stare Miasto, jak i okolice oraz oddalone nieco szczyty Alp. Wokół rynku zobaczyć można zabytkowe kamieniczki o ładnych fasadach. Wiele ulic w centrum jest wyłączonych z ruchu samochodowego i tworzy ciągi deptaków z kawiarniami i małymi sklepikami.

Symbolem Ravensburga są puzzle. Znajduje się tu siedziba firmy Ravensburger, która produkuje gry planszowe dla dzieci i młodzieży znane na całym świecie.

W centrum miasta zwiedzamy stary ratusz z XIII w. Przy drzwiach wejściowych widzimy miarę długości 61,59 cm  tzw. ”łokieć", pochodzącą ze średniowiecza, która  służyła wszystkim kupcom jako standard. Zwiedzamy sale na pierwszym piętrze w stylu późnogotyckim, w których obradowali radni i burmistrzowie miasta. Tablice cechów rzemieślniczych, freski przedstawiające historię miasta oraz plan miasta pochodzący z 1625r. były  bardzo interesujące. Na zewnątrz budynku na stronie wschodniej  zobaczyliśmy  herb miasta wykonany  z piaskowca pochodzący z okresu wznoszenia tej budowli. Wykusz na stronie północnej pochodzi z roku 1571 i z niego były ogłaszane wyroki śmierci. Na sklepieniach okiennych zachowały się obrazy przedstawiające historię miłosną Tristana i Izoldy pochodzące prawdopodobnie  jeszcze od Celtów. Wg niektórych historyków była to aluzja do historii Adama i Ewy.

Był to nasz ostatni dzień pobytu na Jeziorem Bodeńskim. W czasie wolnym skorzystaliśmy z okazji, żeby wypić kawę lub spróbować miejscowe smakołyki, Do hotelu w Weingarten wróciliśmy autobusem, niektórzy pieszo.

O godz. 20.00 na wspólnej kolacji, po oficjalnym podsumowaniu  naszego wspólnego pobytu i uroczystości jubileuszowych, podziękowaniach tym, którzy przygotowali to  „30-lecie + 2" – nastąpiła część artystyczna. Mogliśmy potańczyć jak za dawnych lat przy akompaniamencie fajnego zespołu, śpiewać znane nam wszystkim piosenki i wspólnie przeżyć razem to co się już wydarzyło.

Przy zwiedzaniu podzieleni byliśmy zawsze  na 3 grupy: niemiecką, angielską i polską. Dopiero wieczorem dzieliliśmy się wrażeniami. Nasza grupa miała szczęście do fajnych przewodników. Opowiadali bardzo interesująco i podawali nie tylko suche daty i dane techniczne -  tak ja wspominają Anglicy. W sumie wszyscy byliśmy zadowoleni. Organizacja ze strony gospodarzy była  bez zarzutów. W szczególności smakowały nam  te przekąski i dobre reńskie wino  około wczesnego popołudnia. Pomogło to nam w dobrym stanie dotrwać do kolacji.

Ładne zdjęcia zawdzięczamy Eli, Tomkowi, Iwonom, Dianie i Bożenie. Mamy wszyscy nadzieję, że po latach będziemy mieli co wspominać. Na wyspie Mainau – nieoceniona była pomoc Tomka, który z dużym znawstwem  i interesująco opowiadał o unikatowych drzewach i roślinach znajdujących się na wyspie kwiatów. Nieoceniona była wiedza Ani, która we wszystkich katedrach, które mieliśmy przyjemność podziwiać  wyjaśniała  wszystkie sceny biblijne w bardzo piękny sposób.

02.07.2022r. – szczęśliwy powrót do Dzierżoniowa.

 

  Alicja Mikulska

 


 Powrót do Podróż nad Jezioro Bodeńskie - spis treści

Powrót do Wydarzenia 2022